Odgrywanie ról w kostiumach przypomniało mi czasy Indian, kowbojów. To zarówno odprężało, jak i podniecało parę. Facet wniósł dziewczynę do domu na rękach, a ona opuściła się na dół i zaczęła umiejętnie robić loda swoimi pojemnymi ustami. Dziewczyna musiała to powtórzyć po tym, jak została zerżnięta w ramionach, rozkładając nogi. Seks na kanapie powiódł się po inscenizacji.
Wybór jest właściwy, żadnych inscenizowanych filmów, wszystko domowej roboty. Zaskakujące jest to, że wszystkie czarne kobiety są dość ładne, może celowo, a może to tylko mój gust, którego nie psuje obfitość klipów z ich udziałem. Zauważyłem też, że wiele z nich wchodzi głęboko do ust, połykając kutasy aż po same jaja. Szczerze mówiąc, sprawiło to, że zapragnąłem poznać Murzynkę, może z nią też mógłbym to zrobić.