Masaż bez orgazmu - czas na wiatr. Facet własnymi rękami podsycał pożądanie i ogień w swojej dziewczynie. Jej cipka była już przygotowana do stosunku, a prysznic był miejscem ostatecznej przyjemności. Gdyby jej tam nie przyprowadził - wyładowałaby się prosto na stole do masażu. A strumienie wody i jej ręka specjalnie podniecały faceta - teraz można było pociągnąć za mokrą cipkę. Miłym momentem były jej usta - pomocnie otwarte dla jego lepkiego strumienia.
Tutaj dziewczyna była wytrzymała, więc gdyby przyszło jeszcze trzech mężczyzn, to też by sobie z nimi poradziła. A w ogóle dziewczyna jest ładna i doświadczona, w łóżku robi takie rzeczy, o których wielu nie śniło.